18.08.2009 - relacja
===
Z LAPRa nici, Mitsu nie przyszła.... jakież to smutne. Byli za to Modrzew, Tyran, Ja, Hito, Leo, Rikki, Katayanagi, Neko, Nyappy, oraz "nieznajomy kolega Tyrcia oglądający ecchi".
Pozbawieni mentalnego przywództwa zwróciliśmy nasz wzrok ku drzewom, dokładnie jednemu, kwitnącemu sobie nieopodal Modrzewiowi. Przeją on inicjatywę wodza i wygłosił swój mistyczny plan zmiany nazwy naszego klubu gdyż "Tokyo Ostrów" brzmi oklepanie i mało oryginalnie. Poza tym koszt koszulek wynosi 20 zł na łebka. Dowiedzieliśmy się dziś naprawdę dużo. Choćby tego, że Dziadek Yama jest Jezusem ponieważ "na początku był Bleach, i to przez niego wszystko się stało". Najpopularniejszym przedmiotem dzisiejszego spotkania była z pewnością "Konwentowa Lista Spoilerów wersja 1.0 alfa" (czy siakoś tak), którą to osba moja i Modrzewiowa zamierzamy przyczepić w paru miejscach na Piernikonie.
Ileż to nad nią było dyskusji kto kiedy umiera... czy Sebastian poprzez zabranie duszy Cielęcej Cielaka Ciela (w skrócie CCC - Cielęcy Cielak Ciel) zabija go czy też nie. Jak bardzo epicka była śmierć Kaminy w Tengen Toppa Gurren Lagannie (oj była wszak bezpośrednio poprzedzał ją
ostateczny zapłon wulkanicznych serc, perfekcyjne zjednoczenie.... (tak to wygląda w mandze - tak, kreska bije wszystkie inne mangi, wiem
)), Czy śmierć Pipa w Hellsingu kwalifikuje się do "ważnych" czy nie?
W którym epie umarł L? Jak obiecałem Katayanagi i Neko - udowodnię wam, że L Lawliet umarł w 25, a nie 17 jak mówicie epie. Najłatwiej -
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Death_Note_episodes - opis odcinków na wikipedii.
Odcinek 17 - L wypuszcza Lighta z aresztu, scenka z tatusiem chcącym zabić synka etc...
Odcinek 25 - "L drops the spoon in his hand and falls to the floor from his chair. Light immediately catches L before he hits the floor and the two stare into each others eyes... L finally dies..." - znowu racja po mojej stronie - Keikaku Doori - jakby to Lajcik powiedział.
Pomijając już smutny aspekt śmierci. porozmawialiśmy sobie także o demonicznych księgach zainspirowani "Zwem Cthuhlu" - wiedzieliście, że jest anime gdzie najbardziej demoniczna z ksiąg - Necronomicon zamienia się w Mecha? Apropo mechów - każdy od dziś wie, że jedyne słuszne mechy to takie kopcące się energią - nie Gundamy (no chyba, że te pierwsze, a nie nowe "bzdury").
W związku z ostatnimi kontrowersjami związanymi z piersiami i ich synonimem na C, klub postanowił używać nazwy "biologicznej" tj. pierś == "fałd skórny z gruczołem laktacyjnym" (przykład - "Ej, ale ta dziewczyna ma fałdy skóry z gruczołami laktacyjnymi!")
Jak zawsze porozmawialiśmy trochę o szkołach (wszak za 2 tygodnie początek roku), głównie drugim i trzecim LO, ale i Salezjanki z ZAPem się załapały. Ciekawym elementem był powrót "koszmaru z dzieciństwa" Tyrcia, znaczy się nauczycielki od chemii, która doprowadziła go traumy, ironicznie była to mamusia Leo i Rikki. Tyrcio niestety niegrzecznie się zachował i nie powiedział jej "Dzień dobry" D;
Prędzej czy później Katayanagi, Neko i Nyappy gdzieś zniknęły. Reszta trochę pogadała i wybyła do Empiku (bez Tyrcia i jego ecchi kolegi). Ku naszemu zaskoczeniu nasze "zniknięte" znajome były w owym sklepie, z którego równie szybko zniknęły. Pośmialiśmy się trochę z gazet tam obecnych - głównie z Otaku i Kyaa, potem udaliśmy się na dział z książkami. Tam zasiedliśmy w około na "tej wygodnej kanapie" i zaczęliśmy przeglądać co się da. Poczytałem Hitoszkowi teletubisie, co "zryło mu psychikę", Hito się zmył zanim Modrzew poczytał nam o jakiś pociągach... Po Empiku, równo o 15 rozeszliśmy się gdyż nasze siostry musiały obiad ugotować (/bo zupa byłaby za słona...)
Czas spotkania - 3 godziny 30 minut
Obecni:
Katayanagi
Leo
Ludek
Modrzew
Neko
Nyappy
Rikki
Tyrcio
Założenia:
-nie mówimy już "piersi" i owych synonimów, zamiast tego stosujemy "biologiczne" "fałdy skóry z gruczołami laktacyjnymi"
Następne spotkanie (jako, że nie było żadnego odzewu względem zmian):
25.08.2009 - na tydzień przed szkołą