Drugie spotkanie okiem ślepej Mik
Na samym początku strasznie przepraszam, że dopiero teraz. Tak jakoś wyszło, że się nie napisało. Ale w końcu! No, więc nie zajmując więcej miejsca w tym wstępie zacznę na temat.
Spotkanie odbyło się w sobotę. Niestety moja skleroza dobrze się miewa i nie pamiętam, o której godzinie. 11? 11.30? Nie pamiętam.
Na początku zawładnęliśmy placem zabaw, który swoje lokum ma przy parku miejskim, niedaleko kina Komeda. Szczerze mówiąc nie działo się tam nic ciekawego. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy, gdzie chłopaki, co chwile mieli tylko jakieś swoje komentarze. Następnie przenieśliśmy się w nieco inną część placu, gdzie każdy miał możliwość pohuśtania się. Oczywiście, pod warunkiem, że chciał się huśtać. A o chęci już zadbał Ludek z Hitoshim. Przykładowo straszyli mnie, że się śrubki ruszały >.> Odegram się! xD
Gdy dotarła do nas Katayanagi, na którą to w sumie cały czas czekaliśmy udaliśmy się na deptak, do Kleopatry [?] na am am.
Czas wyczekiwania zajęliśmy rozmowami na temat Tokyo. Aż tu nagle… Obecnością zaszczyciła nas Ireath! ^^
Pizzy cały czas jeszcze nie podali, ale to szło nam nawet na dobre. Ustaliliśmy na dobre niektóre funkcje i zrobiliśmy głosowanie na przewodniczącą. Wygrała Mitsu, a Elys została jej zastępczynią. Trudno w to uwierzyć, ale głosów miały po równo. Wykorzystaliśmy, więc trochę Ireath, a dokładniej jej książkę [„Czarownica z Radosnej” Zofii Staniszewskiej].
Gdy dostaliśmy wreszcie tą pizzę, a Katayanagi swoją jagodową herbatę każdy coś tam zjadł, czy wypił.
Później wyszliśmy zabierając cukierki z talerzyka i chyba na tym się skończyło.
Ponad to ustalono:
-Spotkania co dwa tygodnie, bynajmniej będziemy się starać
-Składki, 3 złote? Dobrze pamiętam?
-Hitoshi zrobi zeszyt xD Tzn będzie prowadził go xD
-Mik też będzie prowadzić zeszyt, z obecnością! O.O
-No nie wiem, coś jeszcze? o.O
W spotkaniu uczestniczyli:
-Mitsu
-Elys
-Mai
-Katayanagi
-Ireath
-Mikuko
-Ludek
-Hitoshi
Na samym początku strasznie przepraszam, że dopiero teraz. Tak jakoś wyszło, że się nie napisało. Ale w końcu! No, więc nie zajmując więcej miejsca w tym wstępie zacznę na temat.
Spotkanie odbyło się w sobotę. Niestety moja skleroza dobrze się miewa i nie pamiętam, o której godzinie. 11? 11.30? Nie pamiętam.
Na początku zawładnęliśmy placem zabaw, który swoje lokum ma przy parku miejskim, niedaleko kina Komeda. Szczerze mówiąc nie działo się tam nic ciekawego. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy, gdzie chłopaki, co chwile mieli tylko jakieś swoje komentarze. Następnie przenieśliśmy się w nieco inną część placu, gdzie każdy miał możliwość pohuśtania się. Oczywiście, pod warunkiem, że chciał się huśtać. A o chęci już zadbał Ludek z Hitoshim. Przykładowo straszyli mnie, że się śrubki ruszały >.> Odegram się! xD
Gdy dotarła do nas Katayanagi, na którą to w sumie cały czas czekaliśmy udaliśmy się na deptak, do Kleopatry [?] na am am.
Czas wyczekiwania zajęliśmy rozmowami na temat Tokyo. Aż tu nagle… Obecnością zaszczyciła nas Ireath! ^^
Pizzy cały czas jeszcze nie podali, ale to szło nam nawet na dobre. Ustaliliśmy na dobre niektóre funkcje i zrobiliśmy głosowanie na przewodniczącą. Wygrała Mitsu, a Elys została jej zastępczynią. Trudno w to uwierzyć, ale głosów miały po równo. Wykorzystaliśmy, więc trochę Ireath, a dokładniej jej książkę [„Czarownica z Radosnej” Zofii Staniszewskiej].
Gdy dostaliśmy wreszcie tą pizzę, a Katayanagi swoją jagodową herbatę każdy coś tam zjadł, czy wypił.
Później wyszliśmy zabierając cukierki z talerzyka i chyba na tym się skończyło.
Ponad to ustalono:
-Spotkania co dwa tygodnie, bynajmniej będziemy się starać
-Składki, 3 złote? Dobrze pamiętam?
-Hitoshi zrobi zeszyt xD Tzn będzie prowadził go xD
-Mik też będzie prowadzić zeszyt, z obecnością! O.O
-No nie wiem, coś jeszcze? o.O
W spotkaniu uczestniczyli:
-Mitsu
-Elys
-Mai
-Katayanagi
-Ireath
-Mikuko
-Ludek
-Hitoshi