Legend jest to manga, w której znajdziemy niesamowitą dawkę humoru zmieszaną z legendami i świetną kreską.
Rysunki powstały pod rękę Kary, zaś scenariusz został napisany przez Woo Soo Leong. Ta para postarała się, aby całość stała się czymś wartym do przeczytania.
Sama fabuła zaskakuje pomysłowością autorów i w moich oczach zyskuje już na starcie dużą ocenę.
Może teraz streszczę nieco początek.
A więc na samym początku dowiadujemy się o tym, że jakiś ciemny typek porwał siostrę Junoa, czyli niesamowicie przystojnego szesnastolatka. Junoa chcąc uratować swoją młodszą siostrzyczkę odnajduje porywacza i stara się go pokonać, niestety bezskutecznie gdyż jego przeciwnik okazuje się o wiele silniejszy.
Zaraz po tym zdarzeniu poznajmy Seong Eun-gyo, piętnastolatkę ze skłonnościami do wagarowania i bijatyk w szkole. Po ucieczce ze szkoły na „obiad”, „przypadkowo” wplątuje się w bijatykę z jedną dziewczyną. Owa dziewczyna zawiedzona swą przegraną opowiedziała o wszystkim dyrektorowi, przez co nasza Seong Eun-gyo zostaje zawieszona w prawach ucznia(oczywiście nie jest to jej pierwszy raz). Najbardziej przerażał ją powrót do domu, gdyż jej matka, gdy tylko o wszystkim się dowiedziała czekała na swoją jedyną córkę z patelnią i nożem w ręku. Gdyby nie ojciec dziewczyny, kto wie na ile kawałków podzieliłaby ją jej matka. Seong spotyka się z koleżanka przy metrze.
Tutaj warto wspomnieć, że nasi dwaj bohaterzy pochodzą z dwóch różnych czasów.
Porywacz siostry Junoa zażądał w zamian za dziewczynkę legendarnego miecza Chilji, który został podzielony na kilka części rozrzucone po całym świecie. Jak się okazuje jedyną osobą zdolną do znalezienia tych kawałków i połączenia ponownie miecza jest Seong.
Tak, więc Junoa jest zmuszona do tego, aby przybyć do naszej teraźniejszości, porwać dziewczynę i wrócić do przeszłości. Tu dzież podczas ich podróży napotykają wiele przeszkód, chociażby wioskę, w której żyją same dzieci z powodu pewnej „klątwy”.
Nawet przez chwilę nie brakuje tutaj zabawnych sytuacji oraz ciekawych przygód. Muszą walczyć, szukać no i…strugać ziemniaki? xD
Jak najbardziej polecam, jest to świetna lektura dla osoby chcącej poprawić sobie humor jak i dla osób szukających kreski miłej dla oka.
Tak dla zaciekawionych, w polsce można zdobyć jak na razie tylko trzy tomy.
Rysunki powstały pod rękę Kary, zaś scenariusz został napisany przez Woo Soo Leong. Ta para postarała się, aby całość stała się czymś wartym do przeczytania.
Sama fabuła zaskakuje pomysłowością autorów i w moich oczach zyskuje już na starcie dużą ocenę.
Może teraz streszczę nieco początek.
A więc na samym początku dowiadujemy się o tym, że jakiś ciemny typek porwał siostrę Junoa, czyli niesamowicie przystojnego szesnastolatka. Junoa chcąc uratować swoją młodszą siostrzyczkę odnajduje porywacza i stara się go pokonać, niestety bezskutecznie gdyż jego przeciwnik okazuje się o wiele silniejszy.
Zaraz po tym zdarzeniu poznajmy Seong Eun-gyo, piętnastolatkę ze skłonnościami do wagarowania i bijatyk w szkole. Po ucieczce ze szkoły na „obiad”, „przypadkowo” wplątuje się w bijatykę z jedną dziewczyną. Owa dziewczyna zawiedzona swą przegraną opowiedziała o wszystkim dyrektorowi, przez co nasza Seong Eun-gyo zostaje zawieszona w prawach ucznia(oczywiście nie jest to jej pierwszy raz). Najbardziej przerażał ją powrót do domu, gdyż jej matka, gdy tylko o wszystkim się dowiedziała czekała na swoją jedyną córkę z patelnią i nożem w ręku. Gdyby nie ojciec dziewczyny, kto wie na ile kawałków podzieliłaby ją jej matka. Seong spotyka się z koleżanka przy metrze.
Tutaj warto wspomnieć, że nasi dwaj bohaterzy pochodzą z dwóch różnych czasów.
Porywacz siostry Junoa zażądał w zamian za dziewczynkę legendarnego miecza Chilji, który został podzielony na kilka części rozrzucone po całym świecie. Jak się okazuje jedyną osobą zdolną do znalezienia tych kawałków i połączenia ponownie miecza jest Seong.
Tak, więc Junoa jest zmuszona do tego, aby przybyć do naszej teraźniejszości, porwać dziewczynę i wrócić do przeszłości. Tu dzież podczas ich podróży napotykają wiele przeszkód, chociażby wioskę, w której żyją same dzieci z powodu pewnej „klątwy”.
Nawet przez chwilę nie brakuje tutaj zabawnych sytuacji oraz ciekawych przygód. Muszą walczyć, szukać no i…strugać ziemniaki? xD
Jak najbardziej polecam, jest to świetna lektura dla osoby chcącej poprawić sobie humor jak i dla osób szukających kreski miłej dla oka.
Tak dla zaciekawionych, w polsce można zdobyć jak na razie tylko trzy tomy.
Ostatnio zmieniony przez Elys dnia Nie Paź 02, 2011 12:17 am, w całości zmieniany 2 razy